Początki…
Przypomnij sobie kiedy i w jaki sposób zaczynałeś swoją obecną pracę, karierę, stanowisko…. Cieszyłeś się jak dziecko, bałeś się, „płonąłeś”? To z jakim nastawieniem zaczynałeś pracę ma ogromne znaczenie przy wypaleniu a dokładniej przy fakcie czy w ogóle ten syndrom Cię dopadnie…
” Nie wypalisz się, jeśli nigdy nie płonąłeś”
Jeff Schmidt
Po czym poznasz
W zasadzie psychologowie odkryli trzy etapy wypalenia, ja powiedziałabym, że są nawet cztery. Oto one:
Faza I – Somatyzacja przeżywanych trudności
Objawy w tej fazie przypominają skutki przemęczenia fizycznego i emocjonalnego:
- utrata energii
- ból głowy
- drażliwość, utrata cierpliwości
- bóle kręgosłupa
- obniżenie nastroju
- bezsenność
- wyczerpanie nerwowe
- częstsze przeziębienia
- schorzenia przewodu pokarmowego
- podwyższenie ciśnienia krwi
- problemy z pamięcią i koncentracją (zapominasz o spotkaniach, tracisz wątek w rozmowie, czytasz kilka razy to samo zdanie).
Faza II – Depersonalizacja klienta i współpracowników
Próbujesz zmniejszyć obciążenia wynikające z podjętych działań i pełnionej roli poprzez:
- unikanie
- pomniejszanie
- dystansowanie się od problemów (przedmiotowe traktowanie klientów, brak współczucia, obwinianie innych)
- zanik identyfikacji z zawodem
- utratę sensu pracy.
Dodatkowo: częste zwolnienia lekarskie, bierna agresja (plotki, narzekanie, obwinianie innych), spóźnianie się, nadmierne zajmowanie się „papierami”/procedurą.
Faza III – Pełnoobjawowy zespół wypalenia
- trwałe zmiany w systemie postaw i motywacji
- zmniejszenie wydajności pracy
- agresywność, wrogość, niechęć (czasem zazdrość) do klientów i współpracowników
- permanentne poczucie krzywdy i lęku
- odczyny depresyjne (pustka, apatia, problemy ze snem, z apetytem, brak energii)
- rezygnacja z pracy
- zaniedbywanie bliskich
- uzależnienia od używek lub leków
- konflikty w kontaktach z ludźmi
- poczucie bezsilności, bezradności
- poczucie niższej wartości
- permanentny brak satysfakcji z pracy (nawet po przerwie).
IV etap, którym nie wspominają jeszcze psycholodzy to pełnoobjawowa depresja a nawet śmierć.
Czy grozi Ci wypalenie
Niestety istnieją takie cechy osobowości i takie cechy środowiska pracy, które bardziej predysponują do wypalenia.
Osobowość
Czy zauważyłeś u siebie nadmierny idealizm, czy stawiasz sobie bardzo wysokie wymagania, czy uważasz się za perfekcjonistę, czy praca jest dla Ciebie ogromną (czasem jedyną) wartością? Jeśli odpowiedziałeś TAK na większość z tych pytań mam dwie wiadomości – dobrą i złą. Dobra – jesteś zapewne świetnym pracownikiem, zadania wykonujesz z zaangażowaniem, dokładnością i pasją. Zła – jesteś w kolejce do wypalenia, zakładając, że środowisko, w którym przyszło Ci pracować nie jest wspierające, dostatecznie ambitne lub najzwyczajniej toksyczne.
A jak z Twoją samooceną – zawyżona, zaniżona, adekwatna. W zasadzie obie strony medalu – nieadekwatnie niska lub nieadekwatnie zawyżona (co w zasadzie sprowadza się do tego samego, czyli rodzaju narcyzmu i stosowania pewnych mechanizmów obronnych) mogą spowodować wypalenie zawodowe. Wyobraź sobie człowieka, który ceni siebie tylko za sukcesy zawodowe (a i tak niewiele ich zauważa, nawet jeśli są). Wyobraź sobie człowieka, który każdą informację traktuje jak krytykę, który nie potrafi oddzielić informacji o sobie jako człowieku od informacji o sobie jako pracowniku. Dodatkowo człowiek, który ma niewiele wsparcia z zewnątrz, natomiast w środku ma „surowego krytyka” (często jest to zinternalizowany czyli uwewnętrzniony rodzic), dodatkowo często dopada go poczucie winy (czyli stosuje rodzaj samokarania siebie , również za to na co nie miał wpływu).
Syndrom ofiary – to kolejna cecha osoby, która łatwo może się wypalić. Bierna, nieufna, biorąca „wszystko do siebie”, czytaj obwiniająca się. Wg intensywnej krótkoterminowej psychoterapii dynamicznej bierność to rodzaj mechanizmu obronnego, który chroni przed zaangażowaniem, ale też złością. Drugą stroną jest wyuczona bezradność, która może już mieć znamiona depresyjnego stylu charakteru. Wyuczona bezradność, czyli konglomerat myśli, emocji i zachowań, które wspierają stagnację. „Nic nie zależy ode mnie, więc po co się starać”, myśli taka osoba, popadając w marazm, smutek i bezruch. Osoba, która wykształciła w sobie cechy ofiary ma większe ryzyko wypalenia zawodowego, ponieważ nie wprowadza żadnych zmian w swoje życie (nie wierzy, że ma na cokolwiek wpływ i że cokolwiek od niej zależy). Jest to rodzaj biernej agresji, którą kierujemy w swoją stronę, zamiast np. w stronę znienawidzonego obiektu (czytaj kiedyś rodzice, teraz np. szef).
Zewnątrz czy wewnątrzsterowność – co myślisz o spotykających Cię sytuacjach , zależą od Ciebie czy od ludzi wokół, sytuacji, losu, Boga, Wszechświata? Masz wpływ na to co Cię spotyka czy masz niewiele / w ogóle wpływu? Jesteś zależny od opinii innych ludzi czy raczej od własnego wewnętrznego głosu? Jesteś aktywny czy bezradny? Łatwo się poddajesz czy walczysz o swoje? Po serii trudnych doświadczeń (np. gdy ktoś im odmówi) osoby zewnątrzsterowne nie podejmą kolejnej próby np. nie pójdą na kolejną rozmowę o pracę czy randkę, są przekonane, że i tak im się nie uda a niewiele od nich zależy. Mogą wchodzić w niezdrowe relacje z innymi, pozwalają się wykorzystywać, nie stawiają granic, nie mówią czego chcą, nie wyrażają wprost swojej złości. Zewnątrzsterowność oraz niski poziom inteligencji emocjonalnej sprzyjają wypaleniu,.
Nadmierna autorytatywność, nieradzenie sobie ze złością (a także innymi emocjami), ukrywanie w ten sposób lęku lub brak kontaktu z własnym ciałem i swoimi odczuciami, mogą zakończyć się znacznym pogorszeniem relacji z innymi, a także chorobami psychosomatycznymi (w tym wrzody, nadciśnienie, choroba wieńcowa, alergie i inne). Nadmierna agresywność w połączeniu z nieadekwatną samooceną może predysponować do niekonstruktywnej rywalizacji, która sama w sobie nie jest niczym złym, pod warunkiem, że nie jest jedyną formą rozładowywania wewnętrznych napięć i regulowania kontaktów z innymi. Osoby silnie rywalizujące, z tendencją do agresywności mogą mieć problemy np. z nadciśnieniem, chorobami serca, co może (nie musi) sprzyjać wypaleniu.
Chcesz sprawdzić swój poziom złości ?
Indeks złości – kliknij tutaj
„Wszystko siama” – czy jesteś typem Zośki Samośki? Jeśli tak będzie Ci trudno poprosić o pomoc, ba nawet przyznać się przed sobą samym, że nie dajesz rady, że wyczerpałeś się. Osoby z taką tendencją nie umieją korzystać z zasobów otoczenia, nie proszą. Może być to wynik wychowania, tj. braku lub utraty zaufania do innych. Jako dziecko byłeś pozostawiony sam sobie i nauczyłeś się, że polegać możesz tylko na sobie albo utraciłeś zaufanie do innych ( z powodu rozczarowania, zdrady, urazy, odmowy). Osoby takie rzadko dbają o siebie, nie zauważają objawów z ciała, przepracowują się, przeciążają. Mogą nigdy (albo bardzo późno) zauważyć, że ich ciała (i umysły) są wyeksploatowane. Nauczyły się w taki sposób radzić sobie ze smutkiem, żalem, nawet nie dopuszczają do siebie tych emocji. Nadmierna eksploatacja siebie to rodzaj mechanizmu obronnego, a także autoagresji. Może przyczynić się do wypalenia zawodowego, a wcześniej do chorób z przeciążenia, wypadków, utraty koncentracji, problemów z pamięcią, które jak wiemy są również objawami wypalenia zawodowego.
Osobowość typu D (neurotyczna):
- tendencja do zamartwiania się i odczuwania napięcia,
- niskie poczucie bezpieczeństwa,
- pesymistyczny sposób patrzenia na świat,
- poczucie bycia nieszczęśliwym,
- tendencja do obwiniania się,
- nieśmiałość i słabe więzi z innymi ludźmi,
- dyskomfort w obecności innych ludzi, zwłaszcza obcych,
- dystans wobec innych i niska skłonność do dzielenia się emocjami, głównie z
obawy przed dezaprobatą i odrzuceniem - skłonności do depresji
- trudności w korzystaniu ze wsparcia społecznego
- obniżone samopoczucie
- niski poziom poczucia własnej wartości
- niski poziom satysfakcji z życia
- poczucie wyczerpania
Osobowość typu C:
- obniżone poczucie wartości
- brak wiary w siebie
- bierność
- skłonność do stanów obniżonego nastroju
- bezradność i beznadzieja jak reakcja na stres
- niska asertywność
- ukrywanie nieprzyjemnych emocji
- pesymizm
- wiele strat
- poczucie bezsilności
Obie powyższe osobowości posiadają predyspozycje do wypalenia zawodowego, depresji i generowania problemów w relacjach.
Wewnętrzny krytyk czy opiekun?
Masz w sobie „osoby”, które Cię wspierają, doceniają, lubią czy takie, które Cię nienawidzą, krytykują i wzbudzają poczucie winy? Oczywiście im więcej tych drugich, tym większe ryzyko wypalenia.
Psycholodzy mówią czterech typach pod-osobowości niewspierających:
a. czarnowidz → skupiony na „czarnej” przyszłości
b. ofiara → skupiony na trudnej przeszłości
c. perfekcjonista
d. krytyk → „hejt” na sobie za przeszłość
Narcystyczna rana
Istnieją osoby, które posiadają bardzo silną potrzebę uznania. To osoby, które nie doznały właściwej opieki ze strony własnej matki w dzieciństwie, a co za tym idzie mogą szukać miłości i uznania w partnerze, pracy, innych ludziach. Oczywiście nie jest niczym złym, że w związku szukamy miłości, jednak jeśli jest to głównie „głód” z przeszłości, do tego często nie uświadomiony, może się nigdy nie nasycić i przynosić głównie złość i frustrację. Osoby takie są niestety zagrożone ryzykiem wypalenia zawodowego.
Środowisko pracy sprzyjające wypaleniu
Jak przebiega komunikacja w Twojej firmie? Oto niesprzyjające cechy komunikacji w firmie:
- konflikty i nieporozumienia z kierownictwem i wśród kadry
- niezdrowe konkurowanie i wrogość
- niejasność praw, zakresu odpowiedzialności, statusu, celów 🡪 co może prowadzić do poczucia utraty kontroli
i autonomii, niepewności i lęku o poziom wykonania zadania - brak informacji zwrotnych o poziomie wykonania zadania
- autokratyczny styl zarządzania
- brak wsparcia ze strony kierownictwa i współpracowników.
Jak oceniasz wymagania na Twoim stanowisku pracy?
- Praca złożona, maksymalnie wymagająca lub zbyt prosta, c prowadzi do frustracji
- Zbyt szeroki lub zbyt wąski zakres zadań / obowiązków
- Częste zmiany wymagań i zasad pracy
- Duże tempo pracy i fizyczne obciążenie
- Sztywne, biurokratyczne wymagania
- Wykonywanie zadań które trzeba nieustannie powtarzać, co prowadzi do rutyny
- Coraz to nowe obowiązki…..zbytnia zmienność, zwłaszcza przy braku odpowiedniej komunikacji w firmie.
Jakie są ogólne warunki pracy w Twojej firmie?
- Praca wymagająca wydatkowania dużej ilości energii przez długi czas
- Przeciążenie zadaniami i problemami innych (np. w zawodzie nauczyciela, psychologa, lekarza, managera)
- Niskie zarobki, nieadekwatne do wkładanego wysiłku i wymagań
- Rozbieżność między wkładem pracy a wynikami, efektami, nagrodami i uznaniem ze strony innych
- Brak odpoczynku
- Duże oczekiwania społeczne w stosunku do danego zawodu.
A co z zakresem odpowiedzialności?
- Zbyt duża osobista odpowiedzialność za zadanie i efekty (chociaż niektórych może to znacznie motywować)
- Poczucie bezsilności (przekonanie że nie możesz kontrolować tego co ci się przytrafia w pracy)
- Poczucie krzywdy i niesprawiedliwości
- Praca z emocjonalnie wymagającymi przypadkami
- Psychiczne i fizyczne zaangażowanie w pracę z ludźmi, którzy mają problemy
- Brak odpowiedniego przeszkolenia (lub wręcz przeciwnie zmuszanie do bezsensownych Kaufen Pamelor Online ohne rezept , nic nie wnoszących szkoleń).
Zdaję sobie sprawę, że nie ujęłam tu wszystkich trudnych sytuacji związanych ze środowiskiem pracy. Inne trudności napotyka pracownik ośrodka pomocy społecznej, służby zdrowia, edukacji a inne pracownik korporacji.
Stosunek do pracy
Niechęć lub nadmierne zaangażowanie. Obie postawy przy specyficznych cechach osobowości i niesprzyjającym środowisku pracy mogą wywołać objawy wypalenia. Praca jako sens życia i bierność zawodowa mogą zakończyć się wypaleniem. Zwłaszcza jeśli sfera osobista nie jest doinwestowana i pracownik nie dba / nie umie / nie chce zadbać o swoje potrzeby poza obszarem zawodowym (tkwienie w nieudanym życie małżeńskie, samotność, problemy w sferze wychowawczej / rodzicielskiej, mało czasu na odpoczynek). Jeśli czujesz, że jesteś jedyną osobą, która może wykonać dane zadanie, rzadko prosisz czy korzystasz ze wsparcia to również grozi Ci wypalenie.
Czy możesz coś zrobić?
Najważniejsza jest profilaktyka, a co za tym idzie świadomość swoich odczuć i symptomów z ciała. Na początek najlepiej zrobić sobie chwilę przerwy (dłuższej lub krótszej), by po powrocie do pracy sprawdzić czy było to „zwykłe” przemęczenie czy dopada/dopadł Cię syndrom wypalenia? Słyszałam o przypadku managerki, która potrzebowała kilku miesięcy snu (przerywanego jedzeniem i czynnościami fizjologicznymi), aby zregenerować siły, odebrane przez wykańczająca i wymagającą pracę, do której już nie wróciła. Kiedy zauważysz, że organizm się nie regeneruje być może potrzebujesz wsparcia i zmian (czy to pracy czy otoczenia). Polecam kontakt z np. psychologiem /coachem, aby ktoś z zewnątrz pomógł Ci przyjrzeć się objawom. Być może potrzebna będzie dłuższa forma wsparcia (np. psychoterapia).
Zastanów się czy w ogóle lubisz siebie czy potrafisz się pochwalić? Czy myślałeś kiedyś o zmianie zawodu? Co kiedyś sprawiało Ci najwięcej radości? Może warto, żebyś wspólnie z kimś przypomniał sobie odpowiedzi na te i wiele innych pytań
Pamiętaj jednak, na początek zadbaj o swoje siły witalne. Potem możesz przyjrzeć się swoim myślom na własny temat, na temat innych ludzi……czy są to głównie pesymistyczne myśli, czy straciłeś poczucie humoru? Jeśli tak, trzeba szukać pomocy z zewnątrz. Być może już zbyt długo „karmiłeś się” własnymi zasobami. Poszukaj wsparcia!
.
Leave a Reply